-
Koszyk jest pusty
-
x
-
Koszyk jest pusty
-
x
-
Angelit
No i proszę, kolejny kamień, który obiecuje spokój i anielskie moce! Angelit, bo o nim mowa, wygląda tak, jakby ktoś zmieszał niebo z chmurami, a potem to wszystko sprasował w gładką, bladoniebieską bryłkę. Jest tak delikatny w kolorze, że aż trudno uwierzyć, że nie rozpłynie się w kontakcie ze słońcem. To typ, który siedzi w kącie, wygląda niewinnie i cichutko, a potem niespodziewanie wylewa na ciebie kubeł lodowatego spokoju.
Angelit jest kamieniem tak delikatnym, że jeśli go potraktujesz wodą, to się obrazi, a potem zamieni w... gips. Tak jest, to minerał z rodziny gipsów, więc to trochę jakbyś nosił na szyi kawałek ściany. Tylko o wiele ładniejszy i ponoć mniej się sypie. I chociaż nie zaleca się go nosić do kąpieli, to może z tego powodu, że Angelit uznaje to za ujmę na honorze, a nie, że po prostu ulegnie rozpuszczeniu.
Angelit to kamień, który mówi: "Spokojnie, nic złego się nie stanie", podczas gdy ty panikujesz, że zgubiłeś klucze od domu. Jest idealny dla tych, którzy mają w głowie jeden wielki, niekończący się plac budowy. Uspokaja, wycisza, a przy tym dodaje otuchy. To jak mieć w kieszeni anielskiego coacha, który zamiast wrzeszczeć na ciebie "DAJ Z SIEBIE WSZYSTKO!", szepcze "No, nie przejmuj się, jutro będzie lepiej".
Angelit a horoskop
Jeśli chodzi o znaki zodiaku, to Angelit jest szczególnie polecany Wodnikom, Rybom i Wagom.
-
Wodnik: Angelit pomaga im w kontakcie z ich kosmicznymi pomysłami i ugruntowuje je, żeby nie odpłynęły w przestworza. Działa jak uziemienie dla tych wiecznych marzycieli.
-
Ryby: Ten kamień to dla nich jak ciepły kocyk. Pomaga im w komunikacji z wyższymi wymiarami, bo przecież Ryby i tak już tam są jedną nogą. Angelit wspiera ich intuicję, która i tak jest już na poziomie "widzę przyszłość".
-
Waga: Dla Wag, które wiecznie się wahają, Angelit działa jak super-klej, który łączy w całość rozbiegane myśli. Ułatwia podejmowanie decyzji i pomaga znaleźć równowagę w chaosie.
Podsumowując, Angelit to kamień dla każdego, kto potrzebuje trochę anielskiego kopniaka w tyłek. A jeśli nie podziała? To zawsze można go użyć jako gładkiego i ładnego przycisku do papieru.